Zwierzęta żyjące w wodzie,takie jak ryby czy ślimaki,wydalają amon.
Stał by się bardzo wartościowym pokarmem dla roślin,gdyby dłużej pozostawał stabilny i nie przekrztalcał się w lekko zasadowym środowisku w silnie trujący amoniak.
Jednak bakteria pobiera amon szybciej niz roślina i przekształca go w azotyn.
Czyli bakteria pobiera amon,a wydala azotyn,truciznę dla ryb.
Jednak wcale do nich nie dociera bo odżywia się nim następna bakteria,która wydala azotan.
Ryby są wrażliwe na azotan głownie te które pochodzą z wód o niewielkiej zawartości soli oraz narybek.
Ale azotan w dużych ilościach nie jest tak niebezpieczny jak azotyn.
Rośliny pobierają azotan jako substancje odżywcze.
Ze względu że w wielu akwariach ryby Mają przewagę nad roślinami niż w warunkach naturalnych,azotan siłą żeczy osiąga coraz wyższe stężenie.
I PO TO WSZYSTKO PISZĘ ŻEBY WYRÓWNAĆ OBCIĄŻENIE W AKWARIUM PODMIENIAMY WODĘ W MIARĘ REGULARNIE...NIE MUSIMY TEGO ZAPAMIĘTYWAĆ PO PROSTU PODMIENIAJMY WODĘ ABY UTRZYMAĆ RÓWNOWAGĘ.
Znałem osobę z dawnej pracy który podmieniał wodę co dziennie ale w mniejszych ilościach i miał piękne akwa na glince za 20 zl bez specjalnego podłoża.. sam kiedyś chciałem założyć na zwykłej ziemi ogrodniczej ale wszystko przede mną....
Amon-jako pierwsze stadium rozkładu organicznego.
Azotyn-NO2.
Azotan- NO3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania